Biuro Podróży/ obok Lotnisko |
*wracają* Nuudy były... *Madi* No co ty? A ja to byłem dla ozdoby!? *wnerw Taku* Nee... nie licząc ciebie! *Madiroku* *wracają do domu za rączkę skacząc z nogi na nogę jak dzieci i ryjąc się z każdego kto przypominał im babę z sekretariatu apartamentowego* |