TEMAT DO NABIAJNIA POSTÓW xDD
OMG.. wróciłam z Michaelowych urodzin... Emocje następujące:

-U Wery (jubilatki) wszyscy źle się czuli przez pogodę. ^^
-Jej fajerwerki omal mnie nie zabiły... (coś z czego wystrzelało się przewróciło i strzelało w nas.
Czułam iskrę na kolanie, kumpela na brzuszku.)
-Wera jest cudowną przyjaciółką, więc było szaleństwo. ;D
-Niestety, był taki mróz, że oprócz samopoczucia, mało brakowało, zamarzłabym!
(psst.. Niestety. Wiem, że tej nocy jakiś bezdomny umrze z zimna. Jest choler.. mróz. poruszony


  PRZEJDŹ NA FORUM